Aga i Jacek zaprosili nas w sobotę do Sławek na popołudniowego grilla. Ta wyprawa zza miasto okazała się strzalem (!) w dziesiątkę. Sobotnie popołudnie upłynęło nam na opalaniu, grillowaniu, bujaniu się na hamaku i graniu w badmintona. Czas zatrzymał się w tym pełnym słońcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz