wtorek, 7 września 2010

na te zimne dni

Tym razem się udały. 12 czekoladowych, smacznych muffinek. To chyba jedyna rzecz, która mnie dziś cieszy. Smutno mi w życiu i nie zapowiada się na szybką poprawę. W weekend upiekę z malinami i białą czekoladą. Powinno trochę pomóc.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz