Open'er po raz drugi. Socjalnie, razem. Wspólne śniadania, herbaty, kawy, spacery w słońcu. I koncerty. Dobra muzyka, niesamowita atmosfera. Chociaż nogi bolały, serce się cieszyło.
Moje tegoroczne TOP 3:
1. Regina Spektor - pełne wzruszenie, łzy, delikatność jej głosu i uroczy uśmiech całkowicie mnie urzekły.
2. The hives - zastrzyk energii, emocje, szaleństwo na pełnych obrotach. I bliski kontakt z publiczność. O to niesamowici Szwedzi są.
3. Grace Jones - show jakich mało, prawdziwe widowisko, swoją osobą porwała publiczność. Bez wyjątku.
4. Wyróżnienie: Julia Marcell. Mieszanka Reginy Spektor z Björk. Piękne połączenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz